dziewczyny, jest sprawa.! otóż pewniem chłopak, dokładniej tomek,
bierze udział w konkursie "talent bytomia", słyszałam go parę razy na
żywo i jest naprawdę, naprawdę dobry. może, my jako motylki byśmy
mu pomogły.? my walczymy o swoje marzenie by być idealnymi, on ma-
rzy, żeby jego życie wypełniała muzyka, pomożemy.? ;*
kliknijcie i posłuchajcie jak śpiewa.
nie, nie prosił mnie o to, jeśli padały by takie pytania, po prostu
uważam, ze chłopak zasługuje.
a jeśli chodzi o mnie, dzień monotonny, jak każdy w osttanim czasie.
czasem, a nawet bardzo często mam wrażenie, że czas w moim domu
biegnie swoim tępem, wszytsko tu jest takie nienaturalne. mijam się
z rodzicami bez słowa, każdy robi to co uważa za słusze, wykonuje
swojeobowiązki, przydzielone mu zadania, każdy żyje w taki sposób
jaki został mu wyznaczony, a ja chcę wyjść, wyjść i iść przed siebie.
zostawić wszytsko to co jest tutaj, poprostu iść i nie oglądać się za
siebie, iść i nigdy już nie wrócić. ale przecież nie moge, prawda, wy o
tym wiecie, ja o tym wiem, nie moge tego zrobić,nie jestem nawet zbyt
silna by to zrobić. niechktoś przyjdzie po mnie, poda mi rękę, i po-
wie "chodź mała, świat czeka na nas".
ps. nie pisze bilansów, nie musicie przecież wiedzieć co jem,
trzymam dietę, obiecuję, bilans nie jest najważniejszy.
~*~