stopa napierdala jak nigdy, ledwo ubieram buta nie mowiąc o chodzeniu. Czyli cwiczen nie robie bo nie mam jak.. Wg opuszczam was, nie na dlugo, pare dni. musze sie wbic w rytm szkolny, bede wstawac i kladla sie spac regularnie wiec bedzie lepiej niz w wakacje, i nie bedzie czasu na jedzenie, w koncu bede sie mogla skupic na diecie etc.. ale jak narazie...
czekam na kuriera a moja matka nawet nie podtweirdzila zamowienia! no ja pierdole ;/ teraz musze zamawiac od nowa i czekac kolejnych pare dni. kurrrrwa, dobrze ze weszlam na jej e-mail bo bym tak czekala z tydzien ;/