Przykre troszke, że skoro nie dodaje wpisów to kazda ( oprocz tych z ktorymi mam kopntakt na gg lub tel ale jest ich malutko. w sumie na palcach jeden reki moge ywliczyc ) przestala sie nagle interesowaać. juz nie ma tego wsparcia i wg. tak jakbyscie mowily to tylko tak o . nie mowie tego po to zeby na was najechac.. ale skoro tak bardzo wam zalezy, zyczycie powodzenia, pocieszacie i tak wspiercacie tylko kiedy sama sie do was odezwe, wrzucając swoje zale na strone publiczną.. to troche dziwne. :(( nie mam sily wrocic do diety a strasznie mi tego brakuje, nie mam dla kogo tu byc. i prosze nie piszcie " masz mnie, napisz na priv," etc. bo to sie kompletnie mija z moją notką.
Trzymajcie sie.