photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 CZERWCA 2012

#19

 

 

Powinnam się przyzwyczaić, że nasze relacje zależą tylko od Twojego humoru, a ja robię za ozdobę.


Machasz tym swoim 'kocham Cię' jak dziwka torebką.


Byłam chora na tęsknotę za czymś nieokreślonym. Odetchnęłam innym powietrzem, jak człowiek, który nie wiedząc o tym, dusił się przez całe życie. Zabijał się każdego dnia nie zdają sobie z tego sprawy.


Pomyśl co byś zrobił gdybyś znowu się narodził. Ile byś zmienił gdybyś jeszcze raz to przeżył. Każdy nieraz źle wymierzył bo go poniosło. Nie ma co wspominać, to co było poszło.


I co mam kłamać ,że jest zajebiście w momencie kiedy pieprzy mi się życie?


Jestem zwykłą dziewczyną nie żadną lalą na zawołanie. Nie umiem pisać opisów jak moje koleżanki. Zawsze dobieram nie tego faceta, jestem uparta i nieśmiała nigdy nie zrobię pierwsza kroku w przód. Ale jest coś we mnie wyjątkowego, oryginalnego to dusza i serce , które mnie kieruję do przodu i wiem ,że jak upadnę i coś mi nie wyjdzie, wstanę mimo wszystko podniosę głowę i krzyknę z uśmiechem na twarzy że jestem cholernie zajebista.


Chciałabym byś kiedyś stanął naprzeciw mnie, złapał mnie mocno za nadgarstki i wyszeptał ' tęsknię ' . Byś choć raz to ty usiadł na łóżku zalany łzami i dochodził do wniosk, że cholernie kogoś Ci brak. Chciałabym widzieć Cię na ulicy załamanego, smutnego, samotnego. Chciałabym żebyś to Ty dał mi w końcu powody bym mogła wrócić.


Siedziała przed telewizorem wpieprzając czwartą pod rząd czekoladę. Dostała smsa od przyjaciela: Potrzebuje Cie, za 10 min w parku. Biegiem poszła do łazienki, rozpuściła swoje długie włosy, przeciągnęła lekko tuszem po rzęsach. Ubrała się w to co miała pod ręką i szybko wyszła z domu. Po trzech minutach była już na miejscu, mimo że było przed czasem on już na nią czekał. Co się stało? -zapytała zdyszana siadając koło niego na ławce "w zasadzie to nic, chciałem Cie zobaczyć... uderzyła go w ramie i kładąc na nim głowę odpowiedziała: normalnie Cie uwielbiam. - Gdybyś Ty wiedziała jak ja Cię uwielbiam -pomyślał i zamykając oczy przytulił ją do siebie.


Mogę zadzwonić do niej grubo po drugiej w nocy, żeby rzucić jej jedno zdanie do słuchawki: Ej stara, mamy problem. Zakochałam się. A ona mimo, że jest ogromnym śpiochem jakoś reaguje, bo zaczyna piszczeć do słuchawki, ogarnia się po minucie i równie podekscytowanym głosem co ja, mówi: Nie bój nic dupo, damy radę.


Czas nabiera rotacji, a my między blokami, z dala od ulizanych Kenów i niedoruchanych Barbie.


Szarpał za ramiona, wyzywał od szmat a na końcu przychodził i przepraszał, a ona głupia wybaczała. Kochała? Możliwe, ale to uzależnienie. Przywiązanie to jego oczu, zapachu perfum i bicia serca.




PIOSENKA:

KLIK

 

+ dodajemy do znajomych

+klikamy fajne

Komentarze

plejos <3
19/06/2012 18:00:33