#19

Rzadko tu bywam, iż gdyż ponieważ od kiku tygodni nie mam dostępu do laptopa. Z małymi wyjątkami.

Ostatni tydzień do najlepszych nie należał, wręcz przeciwnie. W każdym razie, dzisiaj jest już troszkę lepiej. No dobra, tylko się łudzę. Ale czasem trzeba poudawać, że jest okej.

Nigdy więcej. Nigdy więcej nie zrobię czegoś tak głupiego. W efekcie nie pamiętam trzech pierwszych godzin z wczorajszego dnia w szkole, może z małymi przebłyskami. Fakt, mądre to nie było, ale przynajmniej oderwałam się od TYCH spraw. Poza tym, pokłóciłam się z paroma osobami. Nie wiem, czy na dobre, czy to tylko takie chwilowe. Sporo niemiłych słów padło, wielu rzeczy się dowiedziałam, ale... czas pokaże. Nie wolno zapeszać, prawda?

Trzecia noc z rzędu pozbawiona snu była niesamowita. Na samą myśl pojawia mi się szczery uśmiech na twarzy. Dziękuję Ci, że zdjęłaś mi klapki z oczu i wiesz, co powiedzieć w każdej sytuacji. Czytanie archiwum gadu sprzed kilku lat... Teraz tamte problemy wydają się być tak dziecinne, że aż słodkie. Dziwię się, że jeszcze to masz. Włoska korespondencja z papieżem też jest nie do pobicia. Historie o duchach i nawiedzanie domu w Twoim wykonaniu jest mistrzowskie. Przepraszam, że Cię zaniedbałam... Ale teraz będzie już dobrze. MAJKA DOWNIE. <333333

I tak dla jasności. Niczego nie żałuję. Nikogo nie przepraszam. Nic z tym nie zrobię. Bo Wy nie wiecie, jak to jest.

A urodziny niemiłosiernie się zbliżają.

END.

Girugamesh - Break Down