Z zeszłego roku. Czarek, zaczyna mi brakować Twojego codziennego szkolnego zamulania. Pedofilii na przerwach tys. Staroźreby szybko Ci się znudzą. Jedyną rozrywką będzie koszenie trawy.
Mam ciekawsze rzeczy do roboty, niż oglądanie wiadomości na WOS. Mam ochotę dzwonić po ludziach w ciekawszej sprawie, niż dowiadywanie się, co było z polskiego. Mam ciekawsze rzeczy do myślenia, niż zastanawianie się nad matmą.
Dzięki, szkoło.
Ciężko uwierzyć, że w ciągu minionego roku aż tak się zmieniłam. Diametralnie. Byłam plastikiem, a sama na nie gadałam. Byłam downem z rozdwojeniem jaźni, który nie wiedział, czym jest życie. Podniecałam się każdym banałem. Wszystko było "wow, och, ojezu". A teraz? Tego się nawet nie da porównać. W każdym razie, wstydzę się swojej wcześniejszej osoby. I zgaduję, że za rok będę wstydziła się tej, którą jestem teraz.
A obecnie siedzę sobie u Kubusia i gwałcimy lizaki, fuck yeah.
Christina Perri - Jar Of Hearts
EDIT : Wasza zazdrość mnie dobija.