To znowu ja po takiej przerwie, cóż.. Wiele się nie zmieniło w moim życiu.. Ba ! Kopie mnie ono w tej chwili tak po dupie, że jestem coraz mniejsza i mniejsza.. Problem za problemem.. Jedne są rozmiaru maleńkiego , zaś innne ogromnego.. Co ja takiego komukolwiek zrobiłam, że problemy to moja codzienność ? Tragedia.. Muszę się jakoś pozbierać, ale potrzebuję do tego rozwiązania conajmniej dwóch problemów wagi wyższej, ale już nie ode mnie one zależą, niestety.. Wiele bym dała.. naprawdę wiele żeby one się rozwiązały.. żebym ja potrafiła je rozwiązać.. Och mój totalny chaos prosto z głowy . ; *