fantastycznie. na biologii dostałam 2+ z odpytywania.
uczyłam się na kartkówkę z witamin, a nie lekcji z września kurfa :c
na polskim sprawdzian z Makbeta. tu jest jeszcze lepiej :x
przyszłam do domu wkur*iona. trudno.
jutro nie ma angielskiego. marzenia się spełniają. :'D
wieczorem biorę się za książkę.
napisałam opowiadanie. znowu jest przerażające. fuck.