Siemacie ;).
Nie wiem jak Wam, ale mi się Sylwek udał ^^ .
Chociaż raz nie był w pełni w domku.
Czuje się jak wrak człowieka, nie mogę się od dwóch tygodni wyleczyć ;/ .
Ogólnie, nie mam jeszcze w pełni weny na tego bloga, chociaż myślę, że potrzebne mi to, więc się rozkręcę.
W tego Sylwestra przeżyłam najgorszą kłótnie, największe załamanie, najgorszego doła po czym odbiłam sie od tego wszystkiego z taką łatwością, że nowy rok jest dla mnie pełen wigoru i optymizmu !.
Postanowienia noworoczne? . Oczywiście, że jakieś są. Chociaż sądzę, że każdy dzień jest dobry by wziąć się za to, aczkolwiek jednak nowy rok, to dobra motywacja. Nie będę się Wam rozwodzić, o moich postanowieniach w każdym razie ;p.
Cos na dziś?
http://www.youtube.com/watch?v=QHpvlr_kG6U ;).
To wcale nie jest tak, że jestem oziębłą suką bez uczuć i serca.
Choć tak na prawdę obudził się we mnie morderca.