Zaczynam. Ostatnio za dużo jadłam i czytałam każdego dnia Wasze fotoblogi. Jeśli Wy możecie, to czemu nie ja?
Od dzisiaj A6W, skakanka i mnóstwo innych ćwiczeń. Specjalnie sobie wszystko wczoraj wydrukowałam.
Czytałam, że A6W pomaga i widziałam efekty innych ludzi na zdjęciach. I wierzę, że mi też to pomoże. Muszę tylko
wykonywać to dobrze. Mam nadzieję, że będę. ;)
Postaram się pisać tu dziennie raz, albo dwa razy. Zobaczę. Na razie nie piszę kalorii, nie chcę.
Przede wszystkim muszę przestać jeść słodycze i ogólnie ograniczyć jedzenie. Zero podjadania i po 18 już nic nie tknę.
Nie chcę się głodzić, bo chyba nie o to chodzi. Chyba, że będzie źle to jakaś głodówka może być.
Ok, tak więc :
wzrost: 163cm
waga : dzisiaj rano, ale nie naczczo tylko po musli : 63,4
cel : 55kg. <3
Czyli muszę stracić 8,4 kg. Wtedy będę szczęśliwa i będę dobrze się czuła w swoim ciele. :)
Bilans:
ś: musli z mlekiem (pół miski)
o:pół klopsa, ziemniaki, seler (wolę nawet nie wiedzieć ile to ma kal -_- )
Trzymajcie się <3
Myślicie, żeby ważyć się codziennie, czy co jakiś czas, np co tydzień?
To dziwne patrzeć na własne marzenia,
które spełniają się komuś innemu.