Jestem słaba, jestem słabą, grubą świnią. Nie chce mi sie na to wszystko patrzeć, nie mam w sumie siły, żeby cokolwiek widzieć. Jutro 8 lekcji w tym dwa wf-y. Nie wiem jak to będzie wyglądać, bo zapewne nie dam rady. Skąd wiem? Bo byłam dzisiaj totalnym nie-ogarem. Jestem słaba. Mówiłam już to? Zastanawiam sie nad tą dietą od M. ale sama nie dam rady. Naprawde, ledwo co widze na oczy, wszystko jest takie duze. Chce mi sie rzygać. Ale nie moge. Nie moge znów. Wszyscy mówią na mnie "bulimiczka" chociaż wcale nie rzygam tak dużo. Musze to wygrać. Dopiero 3 dzień, a ja już w siebie nie wierze. Super! :)
śniadanie - nic
drugie śniadanie - nic
obiad - zupa ogórkowa pół miski 71 kcal
Musze skoczyc do jakiegoś marketu po zieloną herbate. Musze wytrzymać na abc przynajmniej tydzień jeszcze. Dam rade? Zobaczymy..