Czee. tu Tuśka :D
Dodaję 2 części Schorowani na Miłość ;p
[....]
Obudziłam się , spojrzałam na zegarek była 3 : 26 a jego nie było przy mnie , zdziwiłam się. W kuchnii paliło się światło , więc weszłam zobaczyłam płaczącego Huberta .
-Co się stało kotek ?
-.....-cisza z jego strony .
-nie wygłupiaj się , powiedz, czemu płaczesz ..
-bo..dzwonili ze szpitala...-mówił zapłakany.
-I co ? co się stało ? - pierwszy raz okazywał tak swoje uczucia w mojej obecności.
-moja mama.... (chwila ciszy ) miała śmiertelny wypadek .. - cicho mówił .
-nie żyje ?!?!?!?!??!- krzyknęłam !
-yhy ...
-chodź kotek przytul się ! nie płacz , masz jeszcze mnie , nie opuszczę Cię ! - przytuliłam go mocno.
-wierze Ci . Kocham Cię .
-Chodźmy spać , wstaniemy rano i porozmawiamy , jestem zmęczona a ty po tej wiadomości pewnie też..
-chodźmy .-wymruczał z pod nosa.
A więc poszliśmy , tuliłam się do niego tak mocno jak tylko mogłam , on odwzajemniał te wszystkie uściski , ale słyszałam i czułam jak na moją głowię spadają jego łzy .
[...]