wolę dusić w sobie emocje niż dzielić się nimi z innymi bo nie potrzebuję litości , współczucia czy też słów : '' będzie dobrze '' , które nie mają żadnego znaczenia.



Nienawidzę płakać. Nieważne, czy na filmach, przy książkach, czy przez życie. Po prostu nienawidzę. Ale jeśli już to robię to, to robię to w samotności. Nie potrafię płakać przy kimś. Czuję się wtedy bezsilna. Nienawidzę czuć się bezsilną.




- Dlaczego za mną idziesz ? - chciałem powiedzieć Ci , że Cię kocham. - widocznie nie poznałeś jeszcze mojej przyjaciółki. - jakiej przyjaciółki ? - jest ode mnie ładniejsza i mądrzejsza. stoi za Tobą. - ale tu nikogo nie ma.. - widzisz , gdybyś mnie kochał , nigdy byś się nie odwrócił.





Pepsi mówi do coli ''wiesz dzisiaj to takie gazy
puściłam że mi zakrętka uciekła'' ; DD





- Spójrz na mnie !
- Nie potrafię !
- Dlaczego ?
- Bo Cię kocham . Tak bardzo . Za mocno .
- ... To dlatego nie chcesz spojrzeć ?
- Tak . Bo boję się że pęknie mi serce , dlatego że Ty nie kochasz mnie .



 

 -skąd jesteś ślicznotko?
-dla Ciebie z wyspy marzeń.





Siedziała na podłodze na środku pokoju. Wokół niej leżały podarte fotografie. z jej oczu płynęły łzy. Nagle drzwi do pokoju otworzyły się, a w nich stanął on - powód jej płaczu. Spojrzała na niego. jego oczy wbiły się w punkt lekko nad jej głową. - Dlaczego? - Wyszeptała - dlaczego to zrobiłeś? Dlaczego mnie zdradziłeś? - jej szept przerodził się w krzyk - nienawidzę cię sukinsynie, nienawidzę! - Zalana łzami, prawie nie mogła oddychać. - Kochanie, naprawdę nie mogę z tobą być. - Odrzekł z ironicznym uśmiechem. Zbliżył się do niej i ją pocałował. - Spierdalaj! Nie chce cię widzieć - krzyknęła. On zaczął się śmiać i zostawiając jej żyletki na biurku, powiedział - tylko nie zrób sobie krzywdy, kochanie. - i wyszedł.






Było jakoś koło pierwszej w nocy. zadzwoniłam do Ciebie zaspanym głosem mówiąc byś wymyślił imię dla dziecka. przez chwilę nie mogłeś nic wykrztusić po czym powiedziałeś: ' czemu Ty płaczesz ? i jakiego dziecka , czy ja o czymś nie wiem ? '. zmarszczyłam czoło robiąc dziwną minę po czym dodałam: ' tak , nie wiesz o tym , że jestem zaspana i gram w simsy, idioto!'. myślałam , że w tym momencie rozniesiesz mnie przez słuchawkę, drąc się i rzucając kurwami. siedziałam przed komputerem śmiejąc się i faktycznie już płacząc - ze śmiechu. uwielbiam dostarczać Ci takich emocji w środku nocy.






Prawdziwy facet nie patrzy na wygląd, w dupie ma opinie innych, nie obchodzi go twój makijaż i fryzura. On po prostu Cię kocha w każdej chwili, tęski zaraz po odejściu od Ciebie a przy Tobie zachowuje się jak książe z bajki.  Tak to jest prawdziwy facet.





. Jestem zmęczona walką o innych , teraz będę siedzieć i sprawdzę ,
czy ktoś będzie walczyć o mnie .





taa. ja płaczę w poduszkę
a ty zapominasz . z inną





o ile dobrze pamiętam to Ty prosiłeś o buziaka,
a nie o miłość, nie myl tych pojęć.




jesteś moim powodem, że co rano wstaje z uśmiechem na twarzy, niezależnie od tego jaka jest pogoda. to na twój widok serce rozsadza mi klatkę piersiową, a w brzuchu czuje tuptające bizonki. To właśnie ty jesteś głównym bohaterem moich snów, kreatorem uśmiechu. ?




Uwielbiam Cię za to, że jesteś, że im dłużej Cię znam, tym bardziej przybywa mi powodów do Uwielbiania Cię. Jeszcze mocniej, za to, że każdy poranek zaczynam myśląc o Tobie. Uwielbiam Cie za to, że nie jesteś typowy, zwyczajny, że jesteś sobą. Jesteś wszystkim czego potrzebuję, że nie zmienisz się. Nie ma nikogo takiego jak TY. Dla mnie jesteś jedyny w swoim rodzaju, doskonałym, niesamowitym, jesteś Mój. Uwielbiam Cię za to, że mimo moich wad nie rezygnujesz z nas. Uwielbiam Cie za wszystko i za nic, z każdym dniem będę Cię uwielbiać coraz bardziej. Uwielbiała Cię za to, że nie Chce przy Tobie niczego udawać, za to, że myślę o Tobie i wiem, że nie da się o Tobie zapomnieć.



Boję się szczęścia. Chowam się przed najpiękniejszymi chwilami, a o tym, że coś było dla mnie szansą, uświadamiam sobie dopiero, kiedy to tracę. Dlatego tak rzadko jestem szczęśliwa..




Tak łatwo zranić, tak łatwo porzucić,
ale najtrudniej przeprosić i wrócić.



Szukałam szczęścia tam gdzie nigdy go nie było



- masz nk? - hahah, człowieku, ty za komuny jeszcze jesteś?



daj spokój, nie mam siły na miłość. nie teraz. nie, gdy tak cholernie cierpię.

proszę. nie mów mi o tęsknocie, bo to nie ty nocami siedzisz na parapecie, pijąc gorącą herbatę z powodu bezsenności.


 

Kochanie , zagrajmy w nową grę . Zasady ? Dość proste .
Gadajmy , śmiejmy się , spędzamy ze sobą czas , całujmy się . Kto pierwszy się zakocha odpada








Klikamy `fajne` , komentujemy , dodajemy do znajomych ! ;)