teraz już za późno. ona mówiła że Cię kocha, mówiła że jesteś dla niej wszystkim. nie masz prawa jej oczerniać, starała się o Ciebie zbyt długo a Ty zbyt późno to dostrzegłeś.
podnoszę się rano z łóżka, nakładam na rzęsy dużą ilość tuszu, idę do tej dennej szkoły, rozmawiam z ludźmi, czasem się uśmiecham, wracam, jem obiad, ogarniam resztę dnia i przychodzi najgorsze - wieczór. wtedy już sobie nie radzę.
miłość ? w dzisiejszych czasach to tylko szpan i serduszka zrobione ze strzałki w lewo i cyfry trzy. nie ma już wieczornych spacerów, wręczania kwiatów, potajemnych spotkań, gdy rodzice dają karę. teraz pozostało palenie i picie razem. niby nic, a jednak czasem coś.
i chyba nie potrafię powiedzieć, że nie chciałabym Cię mieć.
jeżeli już Ci zobojętniał dźwięk przychodzącej widomości sms to znaczy, iż straciłaś nadzieję, że on kiedykolwiek napisze.
chociaż raz być suką i olewać wszystkich z góry na dół, chociaż raz mierzyć wszystkich bezczelnie wzrokiem, chociaż raz zniszczyć komuś życie, chociaż raz mieć wszystko w dupie.
za wcześnie odczułam brak Ciebie. myślałam, że zatęsknię za Tobą dopiero za rok, dwa miesiące, 4 tygodnie, ale nie teraz.
przestań tak przeżywać, do cholery. to był tylko kolejny palant w twoim życiu. nie pierwszy i nie ostatni, przywyknij.
wmawiała sobie, że już nigdy sie nie zakocha, że już przez żadnego dupka nie będzie płakała po nocach. sama sobie obiecywała, że żaden frajer już nigdy więcej nie przewróci jej świata do góry nogami. naiwna była. żeby sama siebie okłamywać .
nienawidzę, jak ktoś mówi, że życie jest piękne, może dlatego, że mu zazdroszczę, tego że chociaż jemu wyszło.
przyjaciel to osoba, od której nie wymagasz by Cię kochała, bo i tak Cię kocha. nie wymagasz by przy Tobie była, bo i tak przy Tobie jest. nie wymagasz, żeby z Tobą płakała, bo i tak płacze. nie wymagasz zaproszeń, bo zawsze czujesz się zaproszony. przyjaciel to osoba, która nigdy nie będzie chciała Cię zranić. przyjaciel jest bezinteresowny.
na wikipedii powinni dodać opis słowa CH*J, i wkleić tam twoje zdjęcie.
wiesz w czym tkwi problem ? w tym, że mimo tego, że chce o Tobie zapomnieć, wciąż śpię z misiem, którego mi podarowałeś .
kiedyś wystarczył jeden sms od ciebie żebym rzuciła wszystko i wszystkich, nawet chłopaka z którym byłam. a to wszystko tylko po to aby spędzić jeden zajebisty wieczór w Twoich ramionach. przecież byłeś zajebistym chłopakiem z łysą banią w kapturze i dresach. ale po tym jak obiecałeś mi, że będziemy ze sobą i nie dotrzymałeś słowa zmieniłam się. zmieniłam sie na taką jakiej byś teraz chciał , sory ale już przeszła mi ta wielka pierwsza miłość do ciebie. a mówiąc wprost to żałuje, że Cie wogóle poznałam.