to jest dopiero krzywy ryjek ;d
a bla bla.
Na Wigilii podpalili tuskowi włosy, Elizie podobał się prezent, a ja dostałam fajną, złotą kopertówkę (ale cholera, gdzie ja ją bd nosić?:P) i 3 plakaty ze zmierzchu i księzyca w nowiu ! a mrrrrrr <3 takie fajne, jak w empiku są :D małe, bo małe, ale mrrr xd
no i ogolnie jestem zmeczona nie wiem czym xd. po "Wigilii" szybko do domu, potem po Julkę do szkoly, z Julką do mojej sis mieszkania, która jest w szpitalu i siedziałam tam z Julką i Michałem, przyszla moja kuzynka no i potem do mnie do domu z Julką i siostra zawiozła mnie na rehabilitacje. Ta, extra. Na jonizacji w ogóle prądu nie czuję. Dziiiiwne :< no a teraz kolano mnie boli, że o ja..
posprzątałam, jutro muszę zrobić jeszcze pare rzeczy w domu a potem u babci posprzaatac :C. cholera, zawsze ja. no ale jak trzeba, to trzeba...
jeah. mam uczulenie jeszcze na cytrusy i CZEKOLADĘ. nie wiem jak to przeżyję :( i muszę znów kupować żel do mycia dla alergików, a on wogle nie ma zapachu :( xD
Lubiłam Artrosis, ale ostatnio megaśnie mi się wkręciło.
ach, chyba wykąpię się, pozapalam swieczki i obmyślę KILKA spraw ...
Odnalazłam się w tobie
Wiem, że inną mam krew
To już nie jest to samo
Inaczej czuję lęk
W samotności dryfuję
Coraz rzadziej wieje wiatr
Z trudem doganiam fale,
Których kształt
Zamykam w dłoniach
Bądź!
Bądź przy mnie!
Wtedy wszystko zacznie się od nowa
Zabierz i ukryj mnie
Bo dla ciebie tylko trwam
Pośród kwiatów i cieni
Pośród mgieł spowijających myśli
Wiem!
Mój ogród zniknie
Wszystko zacznie się od nowa
Z żalu nie dotkniętego
Cisza spływa we łzach
Ogarnięta jej krzykiem
Wracam w przeszłość, a tam
W samotności dryfuję
Coraz rzadziej wieje wiatr...