;p

dodaję jakieś, byle jakie ;P

hm. wczoraj mama mnie niezle wq. ale tak masakrycznie, no cóż.

o 3:30 mnie obudzila, z zapytaniem czy mam jakąś smycz do aparatu. ee, potem jak zobaczyłam, jak to całe jej pakowanie jest w proszku, to jej pomogłam, i takie różne, o 5 poszłam ją odprowadzić kawałek, pożegnałam się, wróciłam do domu i poszłam spać. tak spałam do 10.11 ;P i wtedy wstałam, posprzątałam.. teraz lecę pod prysznic, muszę się spakować, idę do siostry na obiad (to nic,że nawet śniadania nie zjadłam xd) i potem do drugiej siostry na noc ;P

nie wiem, czy w weekend Runowo ????

a, no i mam nowy numer tel, wiec pisac jak cos.

ps. miałam piękny sen. był tak piękny, ze normalnie uwierzylam, ze to naprawdę się działo. ale to niestety sen. to wszystko było tak realistyczne. byłeś tam ty..

brrrrrrr, czy ja nie potrafię najnormalniej w świecie ZAPOMNIEĆ ?????????????