Misieek <3 tak wszyscy beda zaraz hejtowac ze ja serca nie mam , jaka to ja nie jestem, ze ranie. Wiem o tym . Słyszalam ze jestem sprzedajna kurwą bo co? bo też chce być chociaz raz szcześliwa a nie tanczyć tak jak mi zagrają ? . Moge być kim tam chcecie ale to moja sprawa kto jest dla mnie najważniejszy. Uczuć nie zmienie a to ze ludzie mowia ze jestem idiotka bo zranilam pewnego osobnika to nie moja wina. Nie kieruje tym co czuje a sama tez zasluguje na milosc. Nie ogarniam ze dla niektorych to az tak bardzo skomplikowane. Jasne ze mi zalezy na Kubie ale jako przyjacielu i pare miesiecy temu wyrazilam to jasno i nikt nie powinien miec do mnie teraz watow. Wiele osob moze sie po tej notce na mnie obrazic , zdenerwowac ale ja nie bede idealna. Nie dam po sobie jezdzic bo znam swoja wartosc. Może i jestem wredna suka ale skoro uważacie mnie za nia bo wkoncu ja kieruje swoim zyciem a nie ludzie na okolo to nie mam nic przeciwko zeby nia byc. Mówicie ze ja nie mam uczuc a myslicie ze mnie nie boli wasze gadanie. Ten przezemnie placze tamtego ranie. A ja , ja widze tylko tego jednego i na serio mam go za co kochac. Nie jestem idealna , nigdy nie bylam i nie bede. Ranie i nic nie potrafie z tym robic. Niczego juz nie ogarniam ale wiem ze te slowa sa szczere a skoro dla was nie mam uczuc to troche dziwne ze mam w sobie tyle emocji...
Miłego ;3