Dzięki, za odwiedzanie fotobloga. Przepraszam, że nie odpisywałam i nie logowałam się.

Widzę, że dużą wagę przywiązaliście do anarcho-punka a kościoła. Hm, nie rozumiem, dlaczego mam nie wierzyć w Boga, skoro słucham tejże muzyki... Nie rozumiem Was ludzie. I nie jestem żadnym kinder puniem czy kimś jeszcze innym. jestem sobą - poprostu.

Chrześcijan nie można wrzucać do jednego worka! To jest aspołeczne. Każdy człowiek jest inny. Więc wychodzi na to, że każdy Chrześcijanin także jest inny. Żaden człowiek nie jest w niczym podobny do drugiego. Każdy jest na swój sposób 'inny' .

Widzę, że złość wywołuje w was moje postępowanie. Wiele rzeczy chciałabym wam wytłumaczyć, ale nie moge znaleźć słów. Chciałabym powiedzieć wam o Bogu, Maryi, Jezusie... Ale jak, kiedy to uczucie jest za silne? Nie da się znaleźć słów.

Wiem jedno - chcę nawracać.  Dziwne? może i tak. Ja też jestem dziwna, jak mowicie. Gdybym nie chciała nawracać na siłe, to nie było by tego fbl, tych komentrzy pod zdjęciami. Tego wszystkiego. Gdybym nie robiła niczego na siłę, nic bym nie robiła. A gdyby nikt nie robił niczego na siłę ( chodzi o rzeczy, które nikogo nie krzywdzą ), nic by się nie działo. Wiara Chrześcijańska by przestała istnieć - ludzie by zapomnieli. A więc robię wszystko, ca co mnie stać i co mogę zrobić.

Od Boga dostaje każdy nowy dzień, za który codziennie mu dziękuję. Każdy z nas powinien dziękować. Ale co, jeśli nie wierzy.

Wtedy zazwyczaj nie dziękuje, idzie spać, wstaje i tak w kółko. Ja mam dla kogo żyć. Tu i Tam. Wiem, że po śmierci czeka mnie żywot wieczny. Jeśli oczywiście zasłużę. A mam nadzieje, że tak się stanie. Pomyślcie, co stanie się z wami, jeśli umrzecie. Gdzie pójdziecie. Gdzie zostaniecie pochowani? Na cmentarzu dla Katolików...? Przemyślcie to.