Była normalną zwykłą dziewczyną, która mogła być wzorem do naśladowania tak jak jej koleżanki, jednak po kilku latach zmieniła towarzystwo w którym się obracała i stała się odważna i bardziej pewna siebie. Wszyscy się w okól dziwili z jej zmiany. Jednym bardziej to odpowiadało, drugim mniej. Prawie całkowicie straciła kontakt z osobami które były jej najbliższe na samym początku, które nadal odnosiły ,,sukcesy życiowe" a jej na tym zupełnie nie zależało. Znalazła lepsze zajęcia, które z czasem stały się nałogiem. Wyrobiły sie o niej różne zdania, że jest taka i robi to i tamto.... NIe zauważała jak się stacza, na szczęście kiedy zdała sobie z tego sprawę nie było jeszcze za poźno, jednak nie dało sie wszystkiego naprawić i zacząć od początku. Zdała sobie sprawę jak dużo straciła, ale trzeba iść dalej.
Spotkała odpowiednią osobę w swoim życiu- przynajmniej tak jej się wydawało. Chciała żeby wyglądało to inaczej niż zawsze, nie chciała być postrzegana tak jak kiedyś, ale widocznie okazało się, że wszyscy są tacy sami i zwątpiła czy warto, czy warto sie zmieniać, to wszystko jeszcze bardziej utwierdziło ją w przekonaniu że lepiej być taka jak kiedyś. Straciła to na czym jej najbardziej zależało. Osoba dla której była w stanie się zmienić i dzięki niej uniknąć tego co wcześniej z dnia na dzień zniknęła. Tyle wspólnie spędzonych chwil razem i wspomnień- teraz tylko one pozostały. Mimo tego, że było to już jakiś czas temu do tej pory nie może o tym/ o nim zapomnieć. Zrozumiała w końcu jak to jest być dla kogoś zabawka, bo do tej pory to ona się bawiła.
Kiedyś bliska Ci osoba staje się zupełnie obca.
Kiedyś kilkadziesiąt smsów dziennie a teraz jeden na kilka miesięcy.
Romowy o wszystkim i o niczym, teraz nawet zwykłe ,,cześć" sprawia wiele problemów.
Kiedyś wiele tematów do rozmowy a teraz nie wiadomo o czym rozmawiać.
Nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak bardzo bym chciała pokazać ci moje myśli. wprowadzić do mojego świata. otworzyć przed tobą pudełko wspomnień.
I nagle świat zaczął ode mnie wymagać bycia kimś innym niż dotychczas.
Chciałabym teraz wyjść, tak bez słowa, jak najdalej, donikąd. zostawiając problemy daleko za sobą i szukać tego cholernego sensu, który coraz częściej gubię...
Użytkownik xminiax
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.