photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 MAJA 2014

Hipotermia.

Dredzik [*] co raz częściej zastanawiam się nad jego ponownym umieszczeniu na mej głowie ^ ^

 

No to tak może warto wspomnieć coś o zakończeniu roku...hmmm chyba NALEŻY o nim wspomnieć bo też było niczego sobie.

3lata liceum = 3 dni picia a co !

 

Ale zaczynając wszystko od początku no to na godzinę 13 do szkoły i siedzenie na Yebanym apelu który trwał 2h ...-.-

Moja dupa wtedy uległa nieodwracalnym zmianą ^ ^

Ale ogólnie każdy kto wychodził na środek został zhejtowany w mniejszym lub większym stopniu xD

Także miałyśmy jakieś zajęcie.

"Niestety w klasie 3H nie mamy żadnych wyróżnień" hahahha i wszystko jasne XD

Całą ta szopka minęła,świadectwo odebrane, dobre aczkolwiek mały niedosyt został.

No i oczywiście wracając z tej Yebanej szkoły  dopadł mnie taki deszcz że od stóp do głowy byłam CAŁA mokra a moja biała koszula ....w sumie gdybym jej nie miała na sobie to żadna różnica, tyle samo by ludzie zobaczyli -.-

 

Po powrocie szybko się ogarnęłam poczekałam na Jagode i do sklepu po zapasy na noc.

I ok 19 wyjazd na PÓŁKSIĘŻYC <3

W żadnym miejscu na świecie nie czuje chyba takiego klimatu jak tam ,taka moja mała CALIFORNIA tam jest nie ma nic piękniejszego od tego jak siąść sobie w jednym z pokoików ,pić desperadosika,włączyć okular a w tle słyszeć GURALA <3

Coś pięknego *__*

Ogólnie to w dobre melo polecieliśmy w większości :D

Darcie ryja na cały domek przy śpiewaniu Gurala,nagrywanie filmików z których na następny dzień była beka życia.

Tańczenie z wazonem....nie pytajcie ^ ^

Dzikie bansy przede wszystkim XD

Faza życia też dobra,beka z ludzi jeszcze lepsza :D

Ogólnie to niefajne było tylko to że spałyśmy może z 2h a rano 3/4 osób było jeszcze tak nawalonych że niewiedzieli gdzie są xD

Syf taki że większego nie widziałam i moje sprzątanie na ogarze zawsze spoko.

15 min zamiatania 2h odpoczynku i UJ !

Wolałam siedzieć i słuchać bredni nawalonego Marco który o 8 rano pił wódke i popijał piwem [*]

Zdecydowany hit poranka : Klauzner bez buta który wracał do domu w klapkach hahahah xD

 

No i ok 12 dotarłam się do domu, wykąpałam się i odrazu do spania i wszystko było by fajnie gdyby Klaudia Zajda nie budziła mnie co 5 min i gdybym nie musiała gadać z jej mama-.-

 

Pobudka ok 15 coś tam ogarnęłam i czekałam na Clowdie przyjechała ok 19 iii A A A AFTER PARTY xD

Pierwsze poszłyśmy się dotlenić ,zwalczyć kaca lodami i zahartować nasze żoładki xD

No i zaczęłyśmy z grubej rury whisky się lało i jak nigdy nie wierzyłam w powiedzenie "lecz się tym czym się strułeś" tak teraz wierze,jeden  drin i nówka nie śmigana xD

No i w sumie miałyśmy iść na Wesele ale byłyśmy tak wyrąbane że poszłysmy spać z tym że średnio co 1,5h spotykałysmy się przy stole gadałyśmu chwilę i dalej szłyśmy spać hahah <3

 

Na następny dzień nie byłam wstanie wstać nawet Klaudi odprowadzić i spałam chyba do 13 ^ ^

Później chilling przed TV ,wbiła Monika no i z racji tego że wzięłam sobie do serce przysłowie cytowane wczesniej to walnęłyśmy sobie po drinie ale niestety dwa dni z rzędu to nie działa więc na jednym też skończyłysmy,posiedziałyśmy chwilę i poszłyśmy się bujnąć i do domu.

 

Także zakoncczenie roku zdecydowanie na plus :D

 

http://ask.fm/xmasx  PYTAĆ!

 

http://www.youtube.com/watch?v=16K6H9b7GDc  !!!!!!! SŁUCHAĆ !!!!!!!

Nie mam pojęcia co się stało ze mną,
Coś zamieniło światło w ciemność - Negatyw,
Ostatni rok, dwa, miałem ciężko,
Znowu czuję się jak przegrany śmieć, bo,
Wszystko się wali prócz tej ściany przede mną,
Mówiłem sobie wiele razy "zmień coś" i zmieniałem,
Byłem daleko stąd. Wyszło na to, że to nietrwałe,
Stoję dokładnie tu, gdzie stałem parę lat wstecz
Lecz oczy, którymi patrzę zgubiły swój blask gdzieś
Po drodze. Gdyby nie te parę pompek i brzuszków
Które wytrwale tak robię, co dzień wciąż bym leżał w łóżku
Nie dorwiesz mnie pod telefonem ziom. Cóż - znów
Nie chce mi się zamieniać z kimkolwiek choćby dwóch słów
Mam swój dół. Pierdolę odpowiedzi na maile
Nie chcę odwiedzin, chyba, że masz dla mnie lek na receptę
Biorę te, które mam, ale zdają się lecieć w próżnię
Ile trzeba tego zeżreć, żeby nie chcieć umrzeć?


Hipotermia!
Zimny wiatr rozwiewa ślad po niespełnionych marzeniach,
Gdzieś tam głęboko na dnie mojego zmarzniętego serca,
A ja nie umiem znaleźć w sobie światła, nawet w świetle dnia.


Chyba mam już obsesję na punkcie broni, huku strzału
Choć broniłem się zawzięcie podczas wizyt w WKU
To raz na album muszę mieć to ,,click, click, bang!"
''cziki, pow!", ''blow!", albo inny dźwięk,
To siedzi we mnie gdzieś, czemu lubię przytknąć do skroni,
Swoje palce imitując ich kształtem kształt broni?
Emocjonalne sinusoidy, mój własny mózg,
Funduje mi przeloty od K2, aż po Mariański Rów,
Kiedyś szukałem całej winy w alko,
Przestałem pić, bo widziałem, jak to mi niszczy moralność,
A zależało mi na nas. Miało być łatwo, a w zamian
Zmieniłem się w psującego Ci wyjścia na miasto chama
Nie zasługiwałaś na te frustracje
A ja nie chciałem żebyś kiedyś mnie znalazła z dziurą w czaszce
Nie raz myślałem o Nirvanie, jeden strzał
Jak u Kurta - stąd to "Whatever Nevermind" na mojej klatce, pow!

 
We wszystkich zdaniach w moim życiu głos ma interpunkcja
To moja dobra, nieodłączna znajoma - autodestrukcja
Mój wróg number one. Próg w każdej z bram
Zjawia się bardzo często tu, kiedy zostaję sam
Jej nie obchodzi czy mam słuszną ideę
Gdy siada obok, widzę świat przez brudną moskitierę i
Znika wszystko od hajsu, przez karierę do moich fanów
I znów jestem tym nieśmiałym dzieckiem ze szkolnych czasów
Rzuciłem wszystko na stół w grze o marzenia
Jestem szaleńcem, w którym jeszcze tli się nadzieja
Za darmo nie ma nic. Chciałbym czasem słuchać opinii
Znajomi pokończyli studia, dziś mają rodziny
Ja jestem inny. Kiedyś byłem z tego dumny
Dziś nie wiem sam, czy kiedyś będę szczęśliwy, czy zdechnę smutny
Jak teraz. Lecz wiem, bo przekonałem się nieraz
Że nie ma co wychodzić z ki

Informacje o xmassax


Inni zdjęcia: Ja patki91gdIslamabad bluebird11Cute purpleblaackJa patki91gdNa małym mostku patki91gdTitle quenTout simplement. ezekh114Zalew niedaleko. ezekh114... maxima24... maxima24