Jestem z tych.

Najpiękniejszy wazon ever xD

W końcu dotarłam do świata żywych po sylwku : D

Sylwester jak najbardziej udany.

Wszystko było tak jak być powinno.

Wybawiłam się za cały rok kiedy to zamulałam także ogólnie spoko ,pozytywnie.

Nie ma to jak zbierac puste butelki wziąc całą garść po czym usłyszeć "tylko ona jedyna..." jebnąć z tym z powrotem na stół rzec "o kurwa" i ruszyć na parkiet xD

Picie z dziuba wódki z Gejem też niczego sobie w sumie to było juz lepsze niż picie z tych "kieliszków" xD

Zabawa do 5 zawsze spoko.

Spanie do 16 zawsze spoko.

Później tylko zrobiłam jedzonko i od 17 do 24 nie ruszyłam sie z łóżka ,po czym poszłam spać ^ ^

W czwartek zrobiłam sobie wolne.

Wstałam ok 10 ,skoczyłam na szoping coś tam porobiłam i do Bystrej.

Posiedziałam do 19 i do domu.

W piątek już niestety do szkoły =/

Nie ma to jak pytanko na pierwszej lekcji i robienie zadań na ocene <3

Później jakoś tam przeleciało ,siedzieliśmy sobie na konkursie i nic nie robiliśmy także luz.

Na wf poszliśmy na łyżwy po czym z Gejem pojeździłyśmy może z 20 min XD

Po szkole ogarnianko i znów do Bystrej.

Nie ma to jak nienawidzieć przystanku i z tego powodu Monika musiała mnie do domu odwozić xD

Traume mam :(

A dziś pobudka jak zawsze o 10.

Ogarnęłam coś ,posprzątałam auto,zrobiłam party na podwórku.

Później ogarnęłam siebie,nadrobiłam w 40% szkołę i wieczorny chill przy kompie.

....w takich momentach chciałabym odbić gdzieś ,gdzie mogłabym być zupełnie sama....

http://ask.fm/xmasx  PYTAĆ !

http://www.youtube.com/watch?v=5tL5TFvAvxY  !!!!!!!!! SŁUCHAĆ !!!!!!!!!!

Jestem Green
Wbij sobie w banie moją ksywę
Stoją za mną drogowskazy dzięki którym dalej idę
Nie wiem czy
Całe moje życie od stert pomyłek
Po kres uchybień Boga nie jest jego wymysłem
Myślę więc jestem, jestem więc myślę
A myślę, że moja gęba nie wygląda zbyt filozoficznie
Chcesz mnie wpisz
Na swoja czarną kartkę i listę
Czarną od zmartwień, a wcisnę Ci prawdę prosto w pysk
Jestem z tych
Których życie czasem jest popierdolone
Bij pionę jak masz takie samo, lub rozumiesz moje
Stoję z tymi co tu za nich spłonę
A oni spłoną za mnie, bo zostawiam im coś po sobie
Sen dla powiek
Zamykanych w jednej chwili nocy i dnia
Z tymi co groźne miny mają i z takimi samymi jak ja
Cały świat, jestem z nim, cały szmat czasu Green
Chciał powiedzieć temu światu ej ty, ej ty
Jestem z tych
Którzy wiedzą, gdzie mają metę
Ale idą pod prąd wbrew innym
Jestem z tych
Co czasem myślą, że wiedzą lepiej
Nie wiedząc nic, ten świat jest dziwny
Jestem z tych


Quiz jesteś mistrz
A z łódzkiej sceny Polska jest dumna
Ona mnie wzięła pod skrzydła i dała zostać do jutra
Pieprze sny
Których scenariusz prowadzi do klęski
Śmierć nie boi się tego, kto się nie boi śmierci
Nie bo wyjdziemy spod ziemi, jak z niewoli jeńcy
Znajdziemy sens powoli tracąc dzień z kolejki
O lepsze dni
Stoję po nie, twoje dłonie znają rytm
Jak je widzę w górze, to jest mi łatwiej żyć
Jestem z tych
Co wiedzą jak się trzyma fason
A jak pierdolą od rzeczy to robią to z klasą
Ja reprezentuję bastion, kiedy walczę o prawdę
W imię żywych wartości, które dla innych są martwe
ideałów nie sprzedam za świat, świat sprzedam i blizny
Nie szukaj banałów i wad w moim behawioryzmie
Jestem z tych
Jak bym stał przy konfesjonale
Pięknie jest żyć, kiedy zdaję sobie sprawę