już dawno nie było aż tak.
myślę że to, to [comiesięczne] gówno [jest.]
pomimo że na grubych łańcuchach zawiesiłam huśtawkę
jest czas kiedy myślę, że może zarwać się.
jakoś tak spontanicznie i niespodziewanie bez ostrzegania ,
bez ostrzegania ludzi których ciągle ostrzegam
o tym...
pomyślałby kto.
bo widzisz... na około mojego pola czucia, [za dużo]
za mnóstwo śladów jest.
śladów tych samych , ludzkich stóp...
w nieściągniętych ciężkich butach.
szybciej!!! proszę, szybciej...