Lalala ;D Taki pierwszy od niewiadomo kiedy dzień lenia trochę. Jej, ale mnie tu nie było ;D Czas leci jak nie wiem, a ja upijam się szczęściem :D
Co mnie wzięło żeby napisać? Hmm w sumie to nawet sama nie wiem. No bo przecież nie robiłam tego całe wieki xD Aczkolwiek ostatnio mój organizm się rozregulował i wariuje. Zbiera mi się na zwierzenia, wspomnienia i ckliwość. Matko, dawno aż tak mnie nie brało na wspomnienia mojego hmm dawnego, czy też nie tak dawnego życia xD
Bardzo tęsknię za Kają. Może od tego zaczął się ten dziwny okres. Brakuje mi naszych rozmów, tego że jak szłyśmy razem do pracy nie mogłyśmy się nagadać. Teraz jest daleko i pomimo tego że przecież są inne formy kontaktu to nie jest to samo. Z resztą życie weryfikuje to i owo, więc praktycznie czas ucieka przez palce i ciężko się zgrać..
Ala. W sumie sytuacja jest podobna, z tym że odległość jest mniejsza. Ale i to utrudnia relacje, choć łapię każdą chwilę spędzoną razem, bo jest ich na pewno więcej niż z Kają.
Dlaczego moje dwie najlepsze prxyjaciółki muszą być tak daleko? Ehh.. Całe szczęście, że pomimo tej rozłąki dalej jest tak jakbyśmy się widziały codzień. Moje dwie ukochane siostry :D
Martwią mnie dwie osoby z hmm przeszłości już prawie zamierzchłej. Może dlatego, że zawsze przejmowałam się ich losem i martwi mnie co się dzieje.. No ale noc, radzili sobie to i radzić będą sobie dalej, przynajmniej na swój sposób.
Lecę spać, trzymajcie się.
Musiałam się wypisać, tak po staremu ;D