witam :) liczby na wadze w końcu sukcesywnie spadają :) czuję, że w roku szkolnym w końcu wpadnę w odpowiedni rytm dnia. będę jadła o określonych porach, ćwiczyła i CHUDŁA! ;D plan na rok szkolny to: dojazd do szkoły na rowerze, wykorzystanie karnetu od przyjaciół do klubu fitness <333, bieganie co najmniej dwa razy w tygodniu, codzienne rozciąganie na początek dnia i ćwiczenia określonych partii ciała wieczorem. najtrudniej będzie przetrwać pierwsze dwa miesiące, po nich nastąpi przemiana tych czynności w nawyki :))
od jakiegoś czasu mam coraz więcej pozytywnej energii, coraz bardziej chce mi się żyć! nawet znam cudowny powód tej przemiany. ma on swoje imię i gdzieś tam teraz dobrze się bawi :) przez ostatnie dni przeżyliśmy ze sobą mnóstwo wspaniałych chwil. szuflada wspomnień zaczyna się coraz bardziej wypełniać :)) tak bardzo mnie to cieszy!
eN.