Nie mam kompletnie siły.
Na nic.
Najchętniej położyłabym się znowy do łóżka i z niego nie wstawała.
Zostałam obudzona o 11;55 i to stanowczo za wcześnie.
Na dworze pochmurno i od czasu do czasu kropi deszcz.
Ta pogoda mnie wykańcza.
Śnieg, później deszcz, błoto, lód i mokro.
Cholera, zdecydujcie się w końcu.
Ciśnienie rozwala mi głowe i marzę tylko o łóżku.
Pouczyłam się Geografii.
Wszystko małymi kroczkami.
Biologia już nauczona, Geografia jest w trakcie, a Matematyka - dalej jestem w dupie.
Wzory mi zaginęły i modlę się o cud.
Mam ochotę obejrzeć jakiś film, ale wszystko zostało zablokowane.
Ci hakerzy i ten rząd.
Porażka.
Może niedługo usłyszę w słuchawce ; rozmowa kontrolowana ?
Tego by jeszcze brakowało.
Na razie staram nie myśleć się o szkole i końcu Ferii.
Wszystko mogło by dalej trwać.
Nie tęsknię za szkołą.
Dzisiaj może będę miała swojego laptopa
Jeszcze tylko nowy system.
Ładowarka już kupiona - okazało się, że się spaliła..
Cztery razy chodziłam do sklepu i w końcu kupiłam dobrą.
Narzeszcie nie będę 'siedziała' mojemu bratu na głowie.
On ma swój komputer, a ja mam swojego laptopa i niech tak zostanie.
Mam wieelką ochotę na kakao, ale nie chce mi się iść do sklepu
Za chwilę z Werciochem do Arkad po prezent na urodziny.
Przynajmniej wyjdę z domu. :)
' Każdemu umiesz pomóc
Doradzić
Każdego wspierasz
A własne życie
Wymyka Ci się spod kontroli. '
http://www.youtube.com/watch?v=yj9bHv4LlbA jakie to prawdziwe