Kolejny dzień przeleciał mi przez palce.
Zero jakichkolwiek działań.
Kanapa, komputer i PSP.
Rano próbowałam zrobić mapę, nawet dobrze mi szło.
Do momentu, w którym trzeba było ją uzupełnić.
Dałam sobie spokój, będę uczyła się z atlasu.
Z tej nudy znowu myślę o tym, o czym nie powinnam i o tych, o których powinnam zapomnieć.
To wszystko wraca.
Mimo tego, że minęło tylko czasu, to dalej ze mną jest.
Próbuję, naprawdę..
http://www.youtube.com/watch?v=qP9WJr2ReP8&feature=related zakochałam się.
'Chcę żebyś przytulał mnie tak z całej siły, prawie dusząc. Patrzył mi w oczy. Delikatnie jeździł noskiem po mojej szyji. Robił mi malinki. Żebyś mówił, że zapachu moich perfum nigdy nie zapomnisz. Chcę poczuć magię wspólnego oglądania gwiazd. Grać z tobą na Xboxie, w samej bieliźnie. Jeść fast foody o trzeciej nad ranem. Chcę spać w Twojej dużej koszuli. Żebyś głaskał mnie po policzku. Słuchał ze mną rapu. Chodzić z Tobą na spacery. Do kina. Chcę całować się z Tobą w deszczu. Żebyś przytulał mnie mocno, kiedy płaczę. Żebyś za mną tęsknił i mówił, że beze mnie to bez sensu. Całował mnie po przebudzeniu i na dobranoc. Mówił, że mnie kochasz, bo chcę czuć się potrzebna. Drażnić się z Tobą i widzieć złość w Twoich oczach, a gdy nie będę mogła ustać na nogach z powodu nadmiaru alkoholu we krwi, żebyś wział mnie na ręce i zaniósł do łóżka.
Tego właśnie chcę.'
pierdolone ideały.