Jak jutro przyjedzie do mnie Myszka to jedziemy na lody:)
cos czuje ze jutro bede miala kiepski humor wiec staram sie juz dzisiaj planowac co tam jutro bede robila:P
ale niestety znajac zycie juz moja mama napewno mi go posuje.. ostatnio jej to w chuj wychodzi.. niestety.. dzisaj caly dzien prawie poza domem:) bo z tamtad nie da sie wyjsc:PPP
A Ty moja Kochana niczym sie nie martw:) jestem pewna ze dasz rade:)
i zdj dla Ciebe:***
P.S. no lody takie napewno nie beda bo takie to tylko w Chorwacji hehe:P