Cześć kwiatuszki :*
Jest w porządku, jakoś się trzymam po zerwaniu. I zachowuję dietę :)
Dzisiaj na siłownie nie pójdę, bo mam takie zakwasy, że to szok. Ale ze względu na to, że muszę je rozchodzić idę na spacer z koleżanką. I tak chciałyśmy się spotkać.
Tak jak wczoraj pisałam.... Straciłam z ud 1cm, a z bioder 2cm. I jestem zadowolona. Oby tak dalej.
Nie mam już pomysłu co jeść... Najchętniej w ogóle bym nie jadła, bo jedzenie nie podoba mi się jak wcześniej. Coś wykombinuję.
Bilans:
ś: nic
2ś: nic
o: nic
k: nic
Spierdoliłam! Zawaliłam! Jestem grubą świnią! To, co dzisiaj zjadłam... A miałam przestrzegać diety... Jutro za to będę jadła tylko owoce, nie ma bata! I idę na siłownie! 3h tam będę siedzieć aż nie spalę wszystkiego z dzisiaj... KURWA MAĆ!
Dzień:
1 2 3 4 5 6 [7] 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30