Hej Chudzinki!!!
Powyzej macie moje dzisiejsze śniadanie, odwołali mi dziś 2 zajęcia, na uczelnie jade dopiero na 14, więc miałam czas żeby ze spokojem przygotować sobie pyszne śniadanko. Omlet owsiany, który wyszedł średniawo :D Rozwalił mi się na patelni, bo wczoraj dodałam zdecydowanie za mało mleka haha. Ale smakuje nieziemsko! Tylko wyglądem nie zachwyca:D ale przecież liczy się SMAk!
Hmm poza tym pamiętacie jak mówiłam Wam, ze czuję się kiepsko, słabo i jest mi niedobrze? Tak mam od tygodnia. Rozumiecie to!? NIGDY nie miałam czegoś podobnego. Na to wszystko dostałam wczoraj okres, i zamiast mieć ochotę na czekoladę to sobie spałam do 15. Nawet będąc u Babci na kawie i kolacji nie zjadłam nic, wypiłam tylko 2 herbaty! Nie chce tak się czuć, bo wiem, że mój organizm cierpi na tym, że nie dostarczam mu wszystkich składników i witamin. Jeśli nie przejdzie to wybiorę się do lekarza... Bo to nie jest normalne. Zwłaszcza dla mnie, przecież ja kocham jeść!
Na uczelni całkiem ok, w moim życiu również. Nie chcę zapeszać. Trzymajcie kciuki!
Teraz zmykam się uczyć, bo w weekend nic nie robiłam. Mam trochę czasu, więc muszę nadrobić.
BUZIAKI <3