Dobra, wczoraj nie pisałam,bo od rana albo leżałam i spałam,albo sprzątałam. Byłam rano u lekarza,bo od kilki dni palec u nogi bolał mnie tak,że nie mogłam chodzić - dał antybiotyk i jakąś maść, a jak nie przejdzie za 2 dni to mam iść na wyrwanie paznokcia O.o (pfff... nie mam mowy). Już,na szczęście, jest minimalnie lepiej,dlatego jestem dobrej myśli! :)
Postanowiłam zrobić sobie takie małe 5-dniowe wyzwanie. :) Polega na tym,że do poniedziałku chcę zgubić jak najwięcej,ale pewnie i tak będzie to max. 1 kg. Zawsze jednak lepsze to niż nic. ;)
bilans:
ś: bułka z ziarnami [161]
turek figura [16]
pomidor i szczypiorek
2ś: kawa [40]
1/2 brzoskwini
o: udko kurczaka [200]
p: ? ? ?
k: ? ? ?
right now - 417 kcal.
ćwiczenia na dziś:
dojdą wieczorem. :)