To czego chcę to nie wiele, sam przyznaj. Jestem na dobrej drodze, goi się blizna. I choć na morzu życia czeka nie jedna mielizna, to wierzę w siebie, wierzę w to, tak Ci wyznam.
Dobry daaaaay :*
A więc muszę się pochwalić, że dzisiaj bardzo szybko wstałam, co jak co, ale godzina dziewiąta jak na Wikusie, to godzina rekordowa. Dzisiaj w nocy miałam wogle jakieś głupie sny, budziłam się co chwile, nie wiem co to miało oznaczać, ale nie wróży to nic dobrego, tego mogę być pewna. Dzisiaj mam zamiar upiec jakieś pyszne ciasto, i właśnie nie mogę się zdecydować. Na święta to powinien gościć na stole makowiec, ale jakoś nie jestem co do tego pomysłu przekonana, bo ani ja, ani mój braciszek go nie lubimy. Zaraz pójdę do auchana, to wynajdę jakiś fajny przepis na ciasto. Ponoć miałam dzisiaj iść z Natalką po prezent dla jej wspaniałego mężczyzny, no ale zobaczymy jak to będzie, bo jak narazie to nie mogę podnieść dupki, a zakupki do domku są ważniejsze. Nie mam zupełnie planu na dzisiejszy dzień, jakoś nie mogę sobie nic poukładać w główce, chyba zostanę w domu, i pomogę mamuście przed świętami? Dobry pomysł. Aaa ! święty mikołaju, pod choinkę życzę sobie, sterte opakowań tofifi, i w końcu troszkę szczęścia nad moją głową, to chyba przyda mi się najbardziej <3.
Użytkownik x3wikusia
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.