Obudzisz się w środku nocy by poprawić poduszkę.
Zobaczysz zamaskowaną postać stojącą nad twym łóżkiem.
I już wiesz, że koniec nie będzie dla ciebie miły.
A wszystkie najgorsze sny dzisiejszej nocy się spełniły.
Z całej siły na twej szyi zaciskam obiema dłońmi.
O wszystkim zapomnij, wprowadzę cię w stan agonii.
Jak już będziesz nieprzytomny twój świat w mroku się schowa.
Ja cię ocucę żeby powtórzyć wszystko od nowa!
Zobacz, to co ja widzę, piękno które tworzę.
To jest jak galeria z eksponatami martwych stworzeń.
Wyryję nożem odwrócony krzyż na twoim pysku.
By zbić policyjne ślady w stronę sekty satanistów...