Czas zacząć moje tradycyjne podsumowanie minionych dwunastu miesięcy. Tym razem zebrałem się do tego wcześniej niż rok temu. Nie oznacza to jednak, że wcześniej skończę. Ale czy jest co wspominać?
PAŹDZIERNIK
Jesień to wiadomo, Wzgórze Ya-Pa 3 płyta "Centrum". Ale pewnie o tym już tu pisałem stopczterdzieściczterykurwarazy. ;-)
Jesienią też zapodaję taki żart, oczywiście nie mój lecz zaczerpnięty z repertuaru kabaretu Mumio. Czy oni jeszcze występują? Nie ważne. Polega on na tym, że...
Zaczynam intonować (niczym zacięta płyta) - jesień... jesień... jesień... jesień... - mogę tak bez końca, ale to bez końca zwykle trwa, a góra z trzydzieści sekund, bo nagle ktoś mnie upomina - PRZESTAŃ!!! - No to przestaję i kończę z szelmowskim uśmiechem - Złote liście spadają z drzew.
Bo trzeba wiedzieć, że moje poczucie humoru jest grubo ciosane. Z resztą jakie ma być skoro kształtował je Latający Cyrk Monty Pythona na zmianę z Kabaretem Tey. W sumie to chyba o kabaretach tu jeszcze nigdy nie popełniłem notatki... Może innym razem.
A październik? Październik? Hmmm październik? Dobra nie ma co się nad tym dłużej zastanawiać, lepiej przejść do kolejnego... rozdziału.
LISTOPAD
Chyba w listopadzie moja Kultura Wieku Atomowego wydała płytę. A może przytrafiło nam się to odrobinę wcześniej? Data nie ważna, liczy się to, że po latach tej... nierównej walki w końcu pozostawiliśmy po sobie "Ślad na ziemi"... tej ziemi.
Zakończyłem przesłuchiwanie tego co przez lata zgromadziłem w formie empetrójek na kompie. Zajęło mi to przeszło rok.
O płytach piszę gdzieś indziej.
Tradycyjnie nasze (K. W. A.) video pojawiło się na przeglądzie niezależnych teledysków odbywającym się przy okazji Cinemaforum, czy jak to tam się nazywa. Że one są niezależne, to nie znaczy, że nam nie zależy. Chociaż oczywiście nikomu z naszej kapeli nie chciało pofatygować się na tę imprezę. Też jak zwykle, tradycyjnie.
GRUDZIEŃ
W grudniu też już tradycyjnie pojawił się mój zbiór utworów, tak zwanych rzęchów, który wypuszczam na świat przy okazji rocznicy moich urodzin, których z resztą od lat nie chce mi się obchodzić.
Ty razem tytuł zaczerpnąłem z dzieła Hakima Beya - Tymczasowa strefa autonomiczna. "Twórzmy własne strefy wolności w tym nienaturalnym świecie."
Basówka, gardło i bębny "z puchy" --->> https://youtu.be/zBj9vZTSmco
Nie ma to jak skończyć podsumowanie roku (słusznie) minionego, prawie dwa miesiące po rozpoczęciu tego nowego (chujowego?)...
23 STYCZNIA 2024
25 GRUDNIA 2023
21 GRUDNIA 2023
4 LISTOPADA 2023
14 PAŹDZIERNIKA 2023
4 PAŹDZIERNIKA 2023
28 WRZEŚNIA 2023
23 WRZEŚNIA 2023
Wszystkie wpisy