Dziewczęta... nie zdam. Jestem załamana bo teoretycznie a praktycznie jeszcze bardziej, nic nie umiem. KOMPLETNE ZERO. Nie zdam, nie zdam, nie zdam, otrzymam najgorszy stopień. Jutro całe cztery godziny uczę cię w szkole, po przyjściu do domu też bym chciała ale raczej nie będę mieć siły :/
Właśnie gotuję sobie ziemniaczki na knedle z truskawkami które jeszcze mi zostały. Kompletnie nie iem skąd ten pomysł :) Ale w końcu coś innego. Także bilans później! A co u was? W szkole, pracy, domu? Mam nadzieję, że odchudzanie idzie pełną parą :)
-
6 dzień zdrowego odżywiania.
6 dzień bez słodyczy.