photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 STYCZNIA 2013

85

Magda <3 promujemy e-papierosy, jou.

 

 Z racji, iż gdyż ponieważ bo, w końcuż mam wenę twórczą, postanowiłam coś naskrobać. Nie pisałam od miesiąca, także to długo, ale zauważyłam, że mi się nie chce już tutaj siedzieć i pisać. W sumie, pisać to jak pisać, lubię wylewać swoje żale, smutki, uwagi, zażalenia, skargi , myśli , uczucia , ale nie chce mi się robić zdjęć najzwyczajniej w świecie i nie mam co dodawać.

 Gdy byłam ostatni raz w Lublinie, zakupiłam sobie sukienkę. Byłam w Olipmie, Plazie i tam nie było NIC. Dopiero w maciupeńkiej galerii na PKSie o wdzięcznej nazwie NOVA znalazłam swój zakup. Całe pietro to same SUKIENKI. Nie wiedziałam, gdzie mam się patrzeć i gdzie szukać, bo wybór był ogromny. W końcu zobaczyłam piękną , jasną, w kolorze ecru, kremowym, z tiulem.. Oczywiście brak rozmiaru. Pani podała mi czarną, krótką z tiulem, bez ramiączek, z górą odrobiną brokatu i cekinów. Piękna. I moja ;) W domu okazała się być trochę za krótka, gdyż widać mi majteczki , gdy się nachylam , ale to nic. Coś może na to zaradzę :D Sukienka ma też wstążkę satynową czarną, którą można się przepasać, ale ja nie chcę czarnej, więc zamówiłyśmy z mamą inną w odcieniu turkusu . ;) Buty kupiłam , a właściwie Ela mi je kupiła :D , całkiem przypadkowo w Radzyniu. Zwykłe czarne szpilki, 10 cm z delikatną platformą. Suma sumarum, jestem ubrana na studniówkę. ;) Jeszcze tylko kilka dni , tygodni, godzin. Jakoś nie czuję tej ekscytacji...

 Wigilia klasowa , chyba najlepsza z tych wszystkich lat. Mam głupków w klasie, ale lubię to. Luźna atmosfera, dobre jedzenie, wspaniali ludzie. Szkoda jednak, że to ostatni rok razem. ..

 Święta w sumie dosyć nudne, tylko wypad do Karczmy bardzo ciekawy, czas po świętach przeleciał mi na odwiedzaniu ludzi, tudzież opierdalingu, zaliczyłam wyjazd do Pruszkowa, gdzie było bardzo fajnie, jak zwykle zresztą. Nie zmienia to faktu, że ten cały czas wolny tak szybko mi przeleciał, a ja nie zrobiłam w tym czasie nic... Sylwester spędzony u Magdy. Nie powiem, żeby ten dzień był idealny, bo kłótnia z Łukaszem popsuła mi humor doszczętnie, ale ogólnie było dobrze, a już w Nowym Roku idealnie, więc mam nadzieję, że i cały rok będzie piękny. ;)

 Podsumowując rok 2012 był nieprzewidywalny, unikalny i właściwie wspaniały. Obfitował w bardzo ważne wydarzenia w moim życiu, które wpłynęły na nie i które na pewno będą  przewijać się przez moją pamięć bardzo długo. Oczywiście, studniówka Łukasza jest pierwsza, potem ferie i w tym aż 3 18stki, zaczynając od Litwinki naszej, przez Karwoszczankę i kończąc na Kinguni;), wyjazd do Białej na Muppety, no i kryzys miłosny, czyli kolejne zerwanie z Łukaszem. W tym czasie rozrywałam się tu i ówdzie i z pewnymi osobami i parę wydarzeń wspominam do tej pory. Potem zakończyłam pewną znajomość i big come back z Ł. Oczywiście dalej idziemy tropem 18stek, Ewelina , Sebastian, Kódeł... Odwołanie wielkiej wycieczki na Ukrainę, na która miałam wielkie nadzieje i rozpoczęcie kursu na prawo jazdy. Kurs wspominam bardzo dobrze i aż tęsknię za tym. Oczywiście dalej koncert EIMH, 18stka Martyny i moja. W międzyczasie zakończenie roku i odejście naszego mega wychowawcy. Moja 18stka nie zakończyła się ciekawie, gdyż okazało się, że wśród swoich zaufanych osób mam złodziei. Wiem kto to był i myślę, że te osoby też to wiedzą. Pozdrawiam by the way ;) Smakowała wódka ?:)  Upragnione wakacje , zdanie prawka za 1-szym , opierdalling all time, wesele w Strachowie.. cudowny czas. Wrzesień i welcome to the jacazz czyli 3 klasa. Nowa wych, spoksik, odnowienie znajomości, i nie wiem co o tym odnowieniu sądzić , nieważne jest dobrze jak jest, 18stka Eli, 18stka Hubercika i na tym koniec cudownych 18stek. Deklaracje maturalne, Wigilia klasowa i koło się zamyka. Jestem zadowolona z 2012, mógłby być lepszy, bo mógłby, sporo się pokomplikowało, lecz nie narzekam. Oczywiście musiałam się zmusić do myślenia o swojej cholernej przyszłości. Nadal nie wiem NIC.

 Moja sytuacja szkolna jest tragiczna. Muszę spiąć poślady i serio wziąć się za siebie bo potem w maju będę pluć sobie w brodę.

 Te ciągłe myśli o czymś mnie dobiją. Te pytania, na które nie znam i pewnie nie poznam odpowiedzi.. do something.

 Fajnie dostać 1 za odpowiedź na lekcji na której się nie było. Jako jedyna. Pozdrawiam.

 

 Jest dobrze ludziska, jest dobrze ;)

Komentarze

~eee ależ imprezujesz:P
20/01/2013 11:03:56
wyidealizowanemarzenia zdarza sie ;)
20/01/2013 20:57:57

~emczi o mojej 8nastce nie wspomnialas;/
16/01/2013 23:39:59
wyidealizowanemarzenia uupsss. zapomniaaałam;*
17/01/2013 18:33:15
wyidealizowanemarzenia jeszcze o Ali zapomniałam...
17/01/2013 18:34:08