stwierdziłam, że dodam moje tłuste nogi i plecy.
zamiast tego tłuścieliska powinny być eleganckie kości!
Shit nie lubię niedzieli. Kojarzy się mi z rosołem i kotletami
ale co mnie pozytywnie zaskoczyło - mamusia robi na obiad warzywa ;) ze względu na to bo sama się odchudza
ha! zauważyłam , że nie je smażonego, ziemniaków, chleba i innych duperel.
tyle dobrze bo nie będzie mi posuwać jakiś wyjebanych w kcal potraw.
aaa spróbowałam zrobić sobie tą
owsiankę na wodzie z bananami !
idealnie zapycha żołądek !
śniadanie :
kiełbaska, pomidor i jedna bułka.
wiem wiem okropnie ale nie chce żeby moja mama
się zorientowała, że coś kombinuję a jem z nią śniadania raz na tydzień.
obiad :
zapewne te warzywa :)
kolacja :
? mam nadzieje, że sobie ją podaruję.
zapomniałabym napisać mam fajny pomysł na to żeby nie zapominać
o naszym zobowiązaniu jakim jest
dążenie do perfekcji!
ale to w następnej notce ;)
pozdrawiam :******