Nienawidzę siebie ! Ciebie i Ciebie !
Za to co było ! za to co jest ! i za to co będzie ! .
Na prawdę , gorzej być nie może .
Ostatnio same problemy .
Za jakie grzechy ?
Co ja takiego zrobiłam ?
Boże .. pomóż bo już sama nie daje rady .
Staram się pomagac innym,doradzać i w ogóle i zapomniałam,że u mnie jest czaaarno jak ja pierdole .
Nie radzę sobie z tym wszystkim . I nie mam siły wierzyć,że przyjdą dni w których będzie inaczej.
Tak,nie chcę myśleć o swoich jakiś tam problemach,bo się żyć odechciewa .
Wole pomagać innym .
Tak jest lepiej :) .
Odgrywam teraz jedną z cięższych ról życiowych .. uśmiecham się , a w środku coś płacze .
Nie chcę kolejnych rozczrowań,nie chcę ..
Dlaczego jak mi się wydaje ze wychodzę na prostą to chwilę po tym już jakieś skrzyżowania pojawiają się na drodze ?
Choooolera :| . Lepiej udawać,że nic się nie stało,niż mówić wszystkim co mi jest .
Ciężko .
Jutro wycieczka ;DD . Normalnie po 3 nad ranem muszę wstać ;oo , jakoś tego nie widzę .