To przecież tylko internet. otworzyła gg, i "archiwum" w którym przechowywała każdą wiadomość od Niego. Zaznaczyła wszystkie do usunięcia. program pytał: Czy jesteś pewny, że chcesz usunąć te wiadomości? (tak/nie). siedziała chwilę nieruchomo, wpatrując się w ekran. idiotyczne pytanie! - pomyślała z wściekłością. nagle poczuła się tak, jakby od jej odpowiedzi zależało czyjeś życie. kliknęła na 'tak'. nic się nie wydarzyło. świat istniał dalej. widownia odetchnęła z ulgą...
`Wypracowałeś przez kilkadziesiąt dni tak wielką kontrole nad moim sercem, niż ja przez kilkanaście lat swojego życia.'
Ciebie też kocham, ale... On pokazał mi inną, lepszą miłość i stwierdziłam, że ta twoja miłość mu nigdy nie dorówna. !
tratata .
Wyjebawszy się na wszystko ;D
Szykowawszy się na wieczór :D osiemnastkowy :PP :D
Bawiwszy się na całego :D
no i to tyle. :)