Tyle czasu minęło od ostatniego wpisu, a dalej czuje się tak źle jak wtedy, dalej nie czuje sensu życia na tym świecie. Dalej wszystko mnie wkurwia, brakuje mi osób z którymi mogłabym tak od serca porozmawiać, bo naprawdę sama gubię się w swoich uczuciach, w swoim życiu i nie wiem co z tym zrobić. Ostatnio byłam ponownie w związku z moją pierwszą miłością, pragnęłam żeby to było już na zawsze i tak sobie przysięgaliśmy, ale wszystko się posypało po dwóch miesiącach związku. I co teraz? Nie potrafię zacząć życia na nowo sama, bez wsparcia najbliższych, bez wsparcia przyjaciół.. Mam cichą nadzieję,że kiedyś ułoży mi się w życiu,że kiedyś znajdę prawdziwą przyjaźń z którą będę mogła rozmawiać otwarcie, o wszystkim nie trzymając tych gorszych rzeczy w sobie. Tak samo znajdę kiedyś faceta, który mnie pokocha nie na chwilę, ale na całe życie, tak wiem, marzenie !  A teraz czas wstać, pomalować się, zrobić fryzurę, ubrać się jakoś i iść do szkoły i udawać,ze jestem tak cholernie szczęśliwa i wszystko mi się w życiu układa...