Sieeeeeeeema : ) Wracam tutaj po krótkiej przerwie, możliwe, iż nie na długo, bo wiadomo jak to z leniami bywa - raz się im coś zachce, a za 5 minut się odechciewa. Ja należe do tych osób, leniwców, więc różnie może być. Ogólnie rzecz biorąc fotograf ze mnie słaby strasznie, mniej niż zero, jak to mówią słowa popularnej piosenki. Za to lubię pisać, co sprawia mi ogromną przyjemność. Jak sama nazwa tejże strony, na której aktualnie się zajmujesz brzmi nie bez przyczyny PHOTOblog, głównie chodzi o zdjęcia, lecz jest to również photoBLOG, więc coś dla mnie. Zdjęć z neta kompiować nie będę, co oznacza, iż poziom zdjęć tutejszych będzie stał na poziomie Rowu Mariańskiego. Dobra, koniec tych głupot. Czas szybko leci, przed chwilą wychodziłem ze szkoły a już kurde jest wieczór. Ma ktoś jakiś wstrzymywacz czasu ? Cholernie by mi się przydał. Kupię w trybie natychmiastowym. Kurde, kurde, coś nie mogę wejść w czas szkolny. Jeszcze żyję jak w wakacje, z tym, że wychodzę do szkoły na kilka godzin. Jakoś ciężko mi się zabrać do książek, do nauki do tego wszystkiego. Nie to, że nie mam chęci, czy motywacji, wręcz przeciwnie, myślę, iż wakacje naładowały mnie taką pozytywną energią, że jest świetnie, nic tylko wziąść się do nauki. Nie wiem, problem tkwi w czymś innym. Mam ambicję, żeby iść do dobrej szkoły, przejść nią dobrze, jak na swoje możliwości napisać maturę, a potem studia, na dzień dzisiejszy chcę w grę wchodzą dwa kierunki: filozofia - ponieważ jestem typem myśliciela i jak najbardziej pociąga mnie ten kierunek, albo dziennikarstwo, bo pisać lubię, sprawia mi to przyjemność i czuję, że mam do tego jakże potrzebny dryg. Wiem, że ten ostatni rok w tej szkole, oceny zdobyte teraz i napisany test w mniejszym czy większym stopniu zaważy na mojej przyszłości. Nie chcę spiepszyć tego, bo wiem, iż posiadam takowy talent. Muszę zebrać się do kupy, wziąść się w garść i do roboty. Nie ma na co czekać. Ale hmm - nie chce mi się :) Dobra, nie ważne, jakoś to będzie, co nie ? No bo jakoś być musi. Tak się zastanawiam jak będzie z Tobą, apropo tej szkoły. Nie chce, żebyś szła gdzieś tam tam daleko. Bardzo cholernie by mi Ciebie było brak. Zresztą jest jeszcze czas.
Wiem, wiem, mam plan idealny - jedźmy na Fidżi i tam już zostańmy.
(: