Zwłaszcza 76 i 100 minuta (znicz i Myslovitz).
Niczego mi nie brakuje. Oprócz Ciebie..
I nie brakowało, bo byliście. Zaczęło się od "Zapraszam 8 osób do lidera Emila", a Pani koordynator "ale się do Ciebie rzucili" :)) Ania, Kasia, Marzena, Klaudia, Irena, Marek i Piotrek. I jeszcze zestresowana Agatka o jakże ślicznym nazwisku :) kilkanaście godzin pracy przy rozkładaniu parasolek, latarek, batoników, szkolenia, pomoc obcokrajowcom w dotarciu na Torwar i oczywiście obsługa widowni. 5 sektorów, problemy z siedzeniami, kablami, windami, biletami, wózkami inwalidzkimi, babciami, dresami, zapanowaniem nad wszystkimi i nad każdym z osobna.
"Przepraszam, może Pan coś powiedzieć tym z góry.. plują w nas jakimiś kulkami!" :D:D
Ciągle telefony.. i ten ostatni:
"Dzwonię do Ciebie liderze.. bo może.. ee.. może poszlibyśmy wiesz, gdzieś razem.. tam do środka, bliżej, hm?".
Niezapomniany Myslovitz, sztuczne ognie, piątki, pożegnanie.
- To tylko strzałka, bo widzę Cię, bo myślę, bo stoisz naprzeciwko.
- To też była tylko strzałka, nie stresuj się już, koniec zadań na dziś :)
Bo my żyjemy, by pomagać.
I keep cool.. well I know, I know I found the promise man.. Yeaheheh
Ciągle w głowie.
Potańczyłbym ;) (wiem, że się uśmiechniesz i będziesz mi to wytykać przy każdym spotkaniu)
A wcześniej Cover Festival z Tomeczkiem :) tzn. 10% na terenie festiwalu (koncerty na plaży, między Wisłą, a wielką górą, z której można zobaczyć dosłownie wszystko, ślicznie oświetlony mościk itp.). A na górze dużo miejsca do siedzenia oraz spacerowania i to właśnie było te pozostałe 90%.
"Wy też jedziecie do Płocka? Nom, widać.. zaraz będzie 187".
"Przepraszam, mogę C.. tzn, się dosiąść?" :D z pijaną Pauliną i sympatyczną Olą.
"Przepraszam, czemu się nie bawicie tam na dole?" :D z rozgadaną Agnieszką (?) i Anią (?).
często(cho)wanie Pana policjanta piwem.. bezcenne :D
Weeseeeelny klimat.. się zaczyna.
Użytkownik wooem
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.