Zgodnie z obietnicą:
Postanowiłem przenieść bloga tutaj (wcześniej: wooem.fbl.pl). Szkoda mi 15zł na hasło. Bo nie chcę, żebyście to czytały. Za 5 lat (hehe :D troszkę wcześniej, ale nie wszystko i tak) może dam Ci dostęp i przeczytasz jaki to ja byłem miły, sympatyczny i święt(n)y.
A nie byłem. Najpierw Ania. Cicha i skromna. I (...)
(...)
em (27-11-2009 21:56)
znow matematyka?
Ania (27-11-2009 21:56)
może być biologia hehehe
Kocham kobiety prawie tak bardzo jak siatkówkę. Tego dnia najpierw była kobieta, później siatkówka.
- Przepraszam, spóźnię się. Bardzo jesteś zła?
- Troszkę..
- Jeśli chcesz możemy rozmawiać do czasu aż się zobaczymy
(...)
- Gdzie stoisz?
- Pod Orsay'em.
- Ee.. nie widzę.. aa, jeśli chcesz to podejdź tutaj..
Miała na imię Agnieszka. Kipiąca seksem 20latka wyglądająca na 28. Bliskość i zdania typu "- Czy ja jestem dla Ciebie atrakcyjna?", "- Podobam Ci się?". Na wstępie, bez zbędnych podchodów. Drink.. seksownie brzmiące słowo, zwłaszcza z takich ust. Papieros, zapach, czerwony klimat Chmielnej.. było miło, ale sport jest na pierwszym miejscu. Szybkie pa i.. gramy! Ania wypinająca się do wszystkich. Magda z dwoma wieeeelkimi piłeczkami - nie ma szans, żeby skoczyć do bloku i nimi nie otrzeć siatki. Jeśli nie wiesz co znaczy grawitacja: popatrz na Magdę gdy skacze :)
Na czwartek nie starczyło sił, ale w ten będziemy razem.
(...)
zdjęcie1
Jesteś piękna.
- Przepraszam bardzo, gdzie jest bankomat PKO?
- Hm.. widzi Pan ten wysoki budynek z tym świecącym napisem? To obok niego w lewo i tam po lewej będzie. Bankomat PKO SA.
- Aha.. dziękuję, ŚWIETNIE! To Twój?
- Nie..
:D:D myślałem, że z tego śmiechu (...). Przepraszam, że bolał Cię brzuch (tzn. nie przeze mnie, ale może przeze mnie też troszkę jednak?), niezapomniane.
Tak jak z Tobą to dawno jeszcze mi się nie kleiło wszystko. Piękny sweterek w romby i elegancki zegarek na cały nadgarstek zajmujący jego 1/10 część. Ciągle mnie dotykasz. 2 przystanki metra, a Ty zdążyłaś mnie prawie wszędzie podotykać i się już tyle razy przytulić. Patrzenie na Ciebie z nogami wyciągniętymi pod pociąg. Tak naprawdę się nie bałem. A później tak blisko.. zapamiętam do końca życia tą metalową rurę, Pana policjanta i.. cekinka :) i kiszony czosnek :D Przypominasz Anioła. Żałuję, że się bałem na początku, rezygnuję z poniedziałkowych (...)
I znów do mnie napisałaś.. i znów się smieję do monitora. Wcześniej pół godziny na ulicy, 15 minut w domu, w pracy z rana.. masakra. Chcę więcej. Jutro w mikołajki.
(...)
2 dni na nogach.. ale za to jakie :)
Niby są tu sami żule stojący obok alkoholi 24h. Niby puste butelki i młodzi naiwni grający w automaty. I słynny szpital, kebab czy Carrefour. A jednak nie tylko.. nie wiedziałem, że na mojej ulicy można się ukulturalnić i "wejść z Tobą w świat artystyczny". 6 godzin spędzonych na oglądaniu, podziwianiu, szokowaniu. Bo jak odebrać tarzającą się w karmie dla kota grubą babę? Albo dziewczę sikające na scenie? Oraz mniej szokujące, ale równie zapierające oczy w oczodołach tańczące przy disco-polo dobrze zbudowane dziewczyny z mufmi.
zdjęcie2
Sztuka nowoczesna.. że tak to się zwie? Szkoda, że bardziej zajęłaś się aparatem niż mną.
Od razu po pracy idziemy na 2 dzień Re:wizjowy, później niby MKL, ale Ty wolisz dom, mamę i inne niespontaniczne rzeczy. Znów się przypominają PUSTE słowa i obietnice. Dlatego na nocnym EML-u nie było fajnie, nie chciało mi się angażować, a uczuć nie będę ukrywał.. ja ich po prostu Ci nie dam, zresztą nie mam sił. Na pożegnanie też. Pa i już w Lbn (...) trzeba było być na koncercie roku :) no dobra.. ostatnich miesięcy. Hubert z ekipą, Stefan z dziewczyną i Monika ze studium (chyba sama). Nie widziałem Cię (nie żałuję).. ale na pewno byłaś, Ty byś nie była? I oczywiście My, czyli: Gitek, Paweł, Monika i Łukasz (?) robiący kocioł :D niechamsko, skocznie, aż łydki bolały, na siedząco i przy uKochanej Siostrze.. niezapomniane :)
- Emil, wypatrz dla mnie jakąś laskę!
- Ja? To Ty masz 2 metry i wszystko widzisz.. :P
Coma daje radę.. a to właśnie Twoje ADCDFSIEKSKE jest ble i pff :] i Ty też. I po co dzwonisz? :/
zdjecie3
Użytkownik wooem
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.