Holy kurwa shit!
Sonisphere festival... Magiczny koncert! Zespoły rozkurwiły mi głowę a pogo na MegadetH ręce!
Gardło mam zryte od śpiewania :D:D:D:D
Bardziej się cieszyć nie mogę :D Kto nie był a mógł - niech teraz kurwa poderżnie sobie żyły z żalu ^___^
Jeszcze tylko Judas Priest i King Diamond - i mogę zdychać wesoło ^__^
Obiecuje sobie, że będę częściej na koncerty jeździł :***