Pozdrowienia z nad łóżka i antybiotyków. GRYPA. Nudzę się niesamowicie, chociaż mam towarzystwo: katar wraz z bólem gardła nie odstępują mnie na krok od dwóch dni, a gorączka jest ich wiernym kompanem. Chyba nie trzeba dodawać, że za takie towarzystwo to ja dziękuję -.- Módlcie się za mnie, bym wyzdrowiała, bo w sobotę jest party all night long, której nie mogę opuścić. Mojej modlitwy i tak nikt nie wysłucha, więc pokładam w was nadzieję :D Krótkim streszczeniem dnia w szkole będzie to:
NIE CIERPIĘ FAŁSZYWOŚCI I WREDOTY LUDZKIEJ ! A JUŻ W OGÓLE SERDUSZEK
good night.