No hej :))
Już jestem na miejscu. Mega podjarana bo kocham te widoki <3 Podróż wyczerpująca, w końcu o drugiej miałam piciąg to na peronie ogłosili, że ma 50 min opóźnienia -,- a w przedziale miałam jeszcze taką babe która cały czas gadała.... jak sie przebudziłam to ona cały czas gadała o.O
Ale na miejscu nie zabrakło kucyków <3 i jak je zobaczyłam to musiałam się do nich przykleić xd