Tak.. Wyszło takie twarzowe. Na telefonie nie mam innych wiec to ostatnia deska ratunku. Tak w ogole to chyba powitamy wakacje nie ciekawa pogodą, właśnie sie robi jasno i jest za ciemno jak byc powinno o tej godzinie. Aby do kosciola i wytrzymac jeszcze chwile w szkole, po swiadectwo i pierwsze co zrobie po powrocie to pojde spac ale tak zeby wstac juz z ta mysla, ze sa w koncu wakacje na ktore tak dlugo czekalismy wszyscy, bardzo szybko to minelo. Co do pozegnania III klasy to mam nadzieje, ze jednak ja jakos dam rade i nie poplyna mi lzy. Mogliscie wszyscy nie zdac, byloby lepiej! ;c Jutro ostatni dzien, chyba oatatni. W ostatniej chwili mam watpliwosci czy nie robie tego dlatego, ze nie potrafie sama sobie sie sprzeciwic.. Tak wiec jeszcze na podsumowanie: To nie to samo bedzie bez was od 1 września ;d ;c