Ja pierprze.Mam zjebane te całe życie,ale doszłam do wniosku,że temu wszystkiemu ja jestem winna.

To ja zawsze wszystko spieprze : )
 W tym wypadku chodzi o kolejnego chłopaka,z którym gadałam,ale to spieprzyłam i kiedy znów chcialam zagadać,jemu podoba się ktos inny.Nie no super.ugh

zwinęłam się lekcji,heh.po feriach musze zmienić szkołę,bo czuje się tej tragicznie ;o zmienię towarzystwo itd.może poczuję się lepiej.

Chociaż z dietą nie zawalm! :D

- kromka chcleba 70 kcal + kawa 40 kcal = 110 kcal

- kanapka = 150 kcal

260/1000  edit

będzie :a6w,8 min legs,8 min buns,skrętoskłony,podskoki

9 dzień diety

zmienię swoje życie

_____________________________________________________

OCZYWIŚCIE NIE MOGE DODAĆ DRUGIE NOTKI,COŚ NIE TAK Z TYM FBL

Jest mi smutno,jest mi źle.Zjebalam tyle rzeczy w moim życiu.W głowie się nie mieści.

Przewiduję duże zmiany.Jeszcze dokładnie musze się nad wszystkim zastanowić.Nie moge wręcz patrzeć na moją matkę,rzygać mi się chce jak coś mów.Sory.Ona nienawidzi mnie ja jej.Mam 18 lat i w sumie moge robić co chcę.Zastanawiam się czy nie wrócić do internatu od lutego i tym samym nie mieszkać z matką.Bardzo możliwe,że tak zrobię.Teraz muszę robić z moim życiem coś dobrego.

Ogólnie to mam doła.Przez jakiegoś dupka,lol.Nie chodzi w sumie tylko o niego tylko o moją calą sytuację sercową.NIGDY mi nie wyszło no kurde.Strasznie tego żałuję.Potrzebuję osoby,do której mogłabym się przytulić itp.Jezuu wciąż jestem optymistką i wierzę ,że mnie to też w końcu spotka!

Co do diety to też niekolorowo,ponieważ dziś byłam mega zabiegana i jestem wkurzona,mam ochotę zjeść cały tort czekoladowy.I mam wszystko gdzieś.9 dni bez zawalnia poszła się walić.

Bilansik

-śniadanie 1 i 2 ok 300 kcal razem

-pizzerka - 300 kcal?

- drożdżówka  z makiem = 300 kcal?

- 2 małe kromki chleba z ogórkiem = 160 kcal?
to nie koniec i serio sobie odpuszczam wszystko dziś.ale obżerać się nie bd słodyczami tymbardziej

Miałam dziś dużo aktywności,łaziłam po całym mieście,po schodach kilka razy na samą górę.dużo spaliłam.

jutro zjem mniej ok 700 kcal jak nie mniej,a dziś serio sory,ale nie wiem jak to się skończy.

A6w już nie robię,bo czytałam o tym.zrobi mi to tylko mieśnie a i tak nie wiem czy bd widać,bo jeszcze troche tłuszczyk jest.zreszą robię to źle i nie umiem poprawnie.boli mnie po tym szyja nie brzuch

aha i jeszcze chciałam dodac MOJE zdj,ale nie mam już kabla usb a ten co mi koleżanka pożyczyła jest nieprawdłowy