hmm...dzisiejdzy bilans taki sobie.
śniadanie: trochę owsianki z lnem (ok. jedna chochla)
obiad: dwie kromki chleba wzbogaconego w blonnik, dwa liście sałatyb lodowej, dwa plasterki jakiegoś pasztetu z warzywami;p
nie chce mi się liczyć kalorii.
mam coś dla Was...wydaję się ciekawe:
http://polki.pl/dieta_dietyodchudzajce_artykul,10024946.html
być może jak ją dokładniej przeczytam, to się zdecyduje..
na razie nie mam czasu.
Chudości kochane!! :*