na zdjeciu rasowo magda. nie w tym rzecz.
rzecz jest w tym ze to jedna z pieprzonych nocy w ktore nie mozna znasnac, jest dopiero 1 ale ja swoje wiem.
podobno jutro jest koniec swiata. tak, slyszalam, problem w tym ze juz przestalam sie tym przejmowac, wyjdzie nie wyjdzie, to zwyczajna loteria.
"I know what you're thinking. "Did he fire six shots or only five?" Well, to tell you the truth, in all this excitement I kind of lost track myself. But being as this is a .44 Magnum, the most powerful handgun in the world, and would blow your head clean off, you've got to ask yourself a question: Do I feel lucky? Well, do ya, punk?"
......................................................
w gruncie rzeczy musze stwierdzic, ze jako kobiety jestesmy bezdennie glupie. alez prosze, czekam na protest, jednak zastanow sie, ile irracjonalnych rzeczy dzisiaj chociazby pomyslalas ? spojrz na swoja przyjaciolke, wygarnij jej kazdy blad a po chwili odpowiedz, czy jestes lepsza?
dzielimy sie na sucze i mniejsze sucze, na te ktore chca ustawic wszystko po swojemu i na te ktore to po prostu robia. do ktorej grupy chcesz nalezec?
mozemy zarzucac sobie nawzajem wszystko, naiwnosc, glupote, tchorzliwosc, arogancje .. ale tak naprawde jestesmy identyczne. popelniamy te same bledy, widzimy te same katastrofy i nie potrafimy wyciagac z nich wnioskow, mimo ze wydaje nam sie ze dokladnie to robimy.