nie lubię tej całej przedświątecznej bieganiny.
oby zaraz się skończyła.
ogolnie to hohohoh dobry nastroj sprzyja mi.
ciagle sobie spiewam, mruu. i mrucze. nooo, mru mru.
dlaczego, do cholery nie czuję świąt?!
nie będę inna, a co mi tam.
tak więęęęęęc:
wesołych świąt!
p.s tęsknie hotelarki :( :******* !